„Kozak” Stanisława Moniuszki skomponowany do wiersza polsko-białoruskiego poety Jana Czeczota, poety piszącego również w gwarze ludowej Nowogródczyzny, która z czasem przeistoczyła się w język białoruski. Utwór „Kozak”, w aranżacji Oli Turkiewicz, skompilowany został z tradycyjną, XVIII w. ludową pieśnią o kozaku Закувала зозуленька [wym.: Zakuwała Zozułeńka]. Polskie i ukraińskie słowa w obliczu żołnierskiej śmierci mówią to samo – opowiadają o ostatniej rozmowie matki z idącym na wojenną zawieruchę młodym Kozakiem.
Kozak, wierny żołnierz Rzeczypospolitej, stanowił inspirację dla wielu XVIII i XIX wiecznych twórców. Wyrażali oni tęsknotę za czasami, kiedy Kozacy Zaporoscy i Rusini stanowili trzecią siłę Rzeczypospolitej. Ukoronowaniem tego stanu miała być Unia „Hadziacka” zawiązana w 1658 roku pomiędzy Rzeczpospolitą oraz Kozackim Wojskiem Zaporoskim. Unia tworzyła państwo trójczłonowe wyodrębniając Wielkie Księstwo Ruskie, co równało Kozaków w prawach z Polakami i Litwinami, a Cerkwi Prawosławnej dawało pozycje równorzędną do Kościoła Katolickiego. Dla obrony wschodnich kresów państwa, zadecydowano o utworzeniu Rejestru Kozackiego, czyli 30 tysięcznej armii. Niestety ten niezwykle doniosły akt, uchwalony został o kilkadziesiąt lat za późno. Kozacy dostali się w tym czasie w orbitę wpływów Moskwy, co zarówno dla zarówno dla Polaków, Litwinów, jak i Kozaków skończyło się wymazaniem ich państw z mapy Europy. Można powiedzieć, że dopóki Kijów był przy Rzeczypospolitej, wojska polskie bywały w Moskwie. Od kiedy znalazł się w Rosji, Rosjanie zagościli w Warszawie na bardzo długo.